Seraphine uwielbia Boga za powrót do zdrowia śpiewając i tańcząc – "Alleluja! Jezus żyje!"

Historia Seraphine jest niesamowita, można by wiele opowiadać o działaniu Opatrzności Bożej w jej życiu. Świadczy o tym już samo jej imię Serafina, od chórów anielskich znajdujących się najbliżej Boga oraz nazwisko UWIDUHAYE, które tłumacząc z języka kinyarwanda, znaczy "To co Bóg daje". To Opatrzność Boża postawiła na jej drodze aniołów-ludzi; najpierw Siostry od Aniołów, następnie wspaniałych lekarzy i osoby z Fundacji Afriquia, jak również wszystkich wspierających jej leczenie.

Sraphine Uwiduhaye, to 10 letnia dziewczynka z Rwandy, która w wieku 5 lat  zachorowała na zapalenie kości piszczelowej. Niepowodzenie leczenia zachowawczego wymusiło operacje polegającą na wycięciu 1/3 środkowej części kości piszczelowej. Brak kontynuacji leczenia wraz z brakiem możliwości technicznych wykonania zabiegu ratującego nogę w Rwandzie, doprowadził do stanu znacznego upośledzenia chodu wraz z zaburzeniem wzrostu kończyny. Seraphine zakwalifikowana została w czerwcu 2019 roku do leczenia operacyjnego w Rwandzie, polegającej na amputacji podkolanowej nogi. Siostry nasze pracujące w Rwandzie, po zapoznaniu się z sytuacją dziewczynki, włączyły ją w program tzw. Adopcji Medycznej. Polscy lekarze z Fundacji Afriquia, którzy wspierają swoją  pomocą szpitale w Rwandzie, zainteresowali się przypadkiem Serafiny i podjęli się wyleczenia jej w Polsce. Zorganizowali zbiórkę pieniędzy na przeprowadzenie operacji, na którą hojnie odpowiedzieli Polacy.

Seraphine przyleciała do Polski 13.03.2020r., było to tuż przed  zamknięciem granic w Polsce. Prosto z lotniska została przewieziona do szpitala w Otwocku i zoperowana 18.03.2020r. Operacja przeszczepu i uzupełnienia brakującej części  kości piszczelowej przebiegła pomyślnie. Obecnie Seraphine przebywa na  rehabilitacji w domu Sióstr od Aniołów, w Konstancinie-Jeziornej i raz na dwa tygodnie jeździ na wizyty kontrolne do szpitala w Otwocku.

Seraphine szybko wraca do zdrowia, zaczyna już powoli chodzić bez kul i cieszy się tym bezgranicznie chwaląc Boga śpiewem i tańcem.